22.1.10

Wit C w płynie ;) - Kapuśniak

Sok z kiszonej kapusty jest ponoć zdrowy na robale kimkolwiek są ;). Tak przynajmniej mi mówiono jak byłam mała, a już wtedy byłam ochotnikiem do picia soku z kapusty każdej ;).

Podobno kiszonki zawierają dużo witaminy C więc najzdrowiej jest je wcinać na surowo... Jednak zimową porą nie ma to jak kapuśniaczek. Aż mi ślinka pociekła...

Potrzebujemy:
Około 1/2-1kg Białej Kapusty Kiszonej
Jeżeli mamy pod ręką, to jedną Mała Marchewkę
Kilka Grzybków Suszonych jeżeli ktoś ma pod ręka
Sojowe Parówki bądź zbożową kiełbasę wędzoną dla tych, którzy kapuśniaka bez wkładki nie przełkną
Ziemniaki 1/2-1kg
Sól, Pieprz
1 Liść Laurowy
Majeranek
Dla fanów cebuli i czosnku - zacząć od podsmażonej cebulki i dodać do zalanej kapusty ząbek czosnku.
Bulion Warzywny
Łyżka Masła, Oleju, Oliwy...

Marchewkę myjemy i jeżeli ma niefajną i nieekologiczna skórkę to obieramy. Kroimy drobno, bądź trzemy na tarce. Wrzucamy do garnka na rozgrzana łyżkę preferowanego tłuszczu (lub do podsmażonej cebuli), chwilkę podsmażamy. Dodajemy liść laurowy, sól, pieprz, majeranek, odrobinę bulionu warzywnego i zalewamy wodą.
W międzyczasie kroimy kiszona kapustę i gdy woda w garnku się zagotuje dodajemy ją do pozostałych składników. Dodajemy ewentualnie czosnek i suszone grzyby (jeżeli mamy i lubimy ;). Dolewamy wody w zależności od preferencji co do konsystencji zupy i pamiętamy, o ziemniakach, które wkrótce się tam pojawią ;).
Ziemniaki wg preferencji obieramy bądź nie. Na pewno dokładnie myjemy i kroimy w około 1 centymetrową kostkę, gotujemy osobno w osolonej wodzie lub na parze.
Gdy kapusta zmięknie dodajemy ugotowane ziemniaki i ewentualne dodatki "kiełabaso-podobne". Gotujemy jeszcze przez 5-10 minut na małym ogniu i gotowe ;)

Smacznego ;)


www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz