5.9.11

pasta z pora

Już nie pamiętam skąd ja znam... może moja mama robiła w domu albo gdzieś znalazlam za dzieciaka. W każdym bądź razie jedna z niewielu potraw w których lubię pora...


SKŁADNIKI:
1 Por
ok 100g Sera Żółtego (mniodzio jak vegański)
Majonez Bezjajkowy albo mieszanka śmietany, oliwy i musztardy
Pieprz (ja daje dość dużo, co nie zraziło nawet dzieciaka :) )


Pora przekrajamy wzdłóż i myjemy, osuszamy, kroimy na najcieńsze na świecie plasterki. Następnie parzymy wrzątkiem i odcedzamy na sitku.
Ser trzemy na tarce. Do startego sera wsypujemy jeszcze ciepłą pore,pieprz i mieszamy, dodając majonezu by uzyskać satysfakcjonującą nas konsystencję.

Oczywiście można dodać coś zielonego, pładki glonów nori, natke pietruszki, kolędre, koperek - każde z nich nada nowego wyrazu... można dodać gomasio... bądź tylko nim posypać.

My właśnie z Synciosem wciągneliśmy nosem z ciepłym tostowanym chlebkiem razowym.

Smacznego!

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl