Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nasiona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nasiona. Pokaż wszystkie posty

30.6.14

Zagryzka

Na szybkiego głoda? Gotowane ziemniaki maczane w oliwie z oliwek albo z avocado i w gomasio  - http://vegeluna.blogspot.ie/2009/10/gomasiowy-raj.html
 






21.4.14

Pierwszy Chleb na Zakwasie - Chleb Orkiszowo-Gryczany



Oficjalnie wiadomo, że jestem killerką zakwasów; może kiedyś to zmasteruje ale póki co z nieba spadl taki udany, pieknie pachnący żytni zakwas. Koleżanka zmasterowała zakwasy do perfekcji i podzieliła się swoim. Ja oczywiście odkładałam pieczenie w nieskończoność, raz brak czasu raz księżyc nie tam itp.  Aż poszło, myk myk, wymieszane, wyczekane i do pieca. Genialny chleb!!!! Mało soli dałam ale generalnie czad. To się dziele dalej :)

Historia tego zakwasu. Mama Hani pisze u siebie jak ona robi zakwas:
http://penelopia.blogspot.ie/2011/10/szafa-do-pracowni-i-zakwasowe-newsy.html

A poniżej instrukcja obsługi i przepis od Hani Sitek http://haniasitek.blogspot.ie/


"750 g mąki ( pół na pół białek i razowej) + 750 ml ciepłej wody + zakwas + ewentualnie dodatki ( słonecznik, żyrawina, otręby itd..)
mieszasz, odkładasz 5-6 łyżek do słoika na następny chleb - to jest Twój zakwas. normalnie trzymasz go w lodówce w zakręconym słoiku. Po 3 dniach jest gotowy na kolejne wyzwania. 
Resztę ciasta przelewamy do keksówki i odkładamy na 8 godzin do wyrośnięcia; ciasto wypełni lekko ponad połowę keksówki i powinno urosnąć aż do brzegów i wtedy 180 stopni na godzinę wstawiasz i chlebek gotowy żeby dobrze się kroiło trzeba poczekać aż porządnie wystygnie. Ja od razu po wyjeciu wyrzucam na blat z formy i tyle. Powodzenia"

A ja, jak ja... improwizacja.... maka orkiszowa bo tylko ta z glutenowych jest na stanie, plus gryczana bo za malo orkiszowej bylo :) do tego (za mala jak sie okazalo:) ) szczypta soli, woda, zakwas i nasiona: sezam, mak, len, pestki dyni. Jeszcze bez nasion i soli zamieszalam i odlalam do sloika czesc na nowy/dalszy zakwas. Potem juz z nasionami przelalam do formy maznietej lekko oliwa i zostawilam na noc (jakos nie za bardzo mi urusl w formie). Rano do piekarnika (gdzie urusl o okolo polowe!) na godzine i potem szybko by sie do pracy nie spoznic, na blat do wystygniecia. Pierwszy kes dostal mi sie pol dnia pozniej :) REWELKA! Cudo, wilgotny, nie kruszacy sie, wyrosniety chlebek :)

SUMUJĄC!!!! :)))))
mąka + zakwas  +woda = odłożyć nowy zakwas
dodać sól i ewentualne dodatki i odłożyc do wyrośnięcia itd :)))


Ponizej reszta tipsów do walki, tfu nauki robienia zakwasu :)

Wskasówki od Bart'a:
"Ja zawsze robię tak samo i w tydzień mam młody zakwas gotowy. Do zrobienia zaczynu do zakwasu używam dwóch składników (do wariantu szybkiego trzech): 
1. mąka żytnia razowa z pełnego przemiału i eko (ja używam z młynu Babalskich) 
2. woda kranówa 
3. ździebko żurku 
wersja normalna to dodaję codziennie rano łyżkę mąki i łyżkę wody i mieszam, a wieczorem tylko mieszam; wersja szybka to to samo tylko dodaję kilka kropli żurku (kultury bakterii)"


http://www.chleb.info.pl/moje-chleby-receptury/pieczywo-na-zakwasie

jak za nic zakwas nie chce sie udac to sa dostepne startery:
http://www.mniammniam.com/sklep/10150,Zakwas_ekologiczny_do_chleba_w_proszku_15_g_oryginalny_produkt_niemiecki_Vitam.html

http://www.aledobre.pl/11471,Zakwas_w_proszku_do_chleba_BIO_20_g_Biovegan.html




 





www.freethepuppets.com 
www.neurokultura.pl 
www.mamcie.ie
www.facebook.com/SlingShoe

31.7.12

Jaglana z nasionami w secie z cukinia, fasola i cieciorką


Kasza Jaglana aka Proso bardzo lubiana u nas w domu. Tym razem ugotowana z nasionami (pre gomasiowy zestaw podstawowy: nasiona dyni, nasiona słonecznika, len, sezam).
Do namoczonej przez noc i wypłukanej kilka razy kaszy dodajemy nasiona, zalewamy wodą 1:1 i po zagotowaniu mieszamy (tylko ten jeden raz!), gotujemy na małym ogniu pod przykryciem aż kasza wpije całą wodę. Mozna zalać bulionem by było bardziej wyraziście i aromatycznie oraz słono...

Warzywka:
Na TŁUSZCZ wrzucamy KMINEK INDYJSKI i odrobine PIEPRZU CAYENNE, na to wrzucamy pokrojona w dość duże cząstki CUKINIE oraz liście jakieś np SZPINAK, BOTWINKA itp. dusimy pod przykryciem około 5-10min. Dorzucamy ugotowaną wczesniej CIECIORKĘ i CZERWONĄ FASOLKĘ (te druga miałam z puszki akurat).  Delikatnie mieszamy i podajemy.

Podajemy z świeżymi pomidorami bądź mizerią - wszystiko skrapiamy lekko cytryna = smacznego :))


www.freethepuppets.com www.neurokultura.pl

17.12.11

Szybki Obiad z Wykorzystaniem Parówek Sojowych

Szybki Obiad z Wykorzystaniem Parówek Sojowych
Parówy
Cebula
Papryka w proszku, Wędzona
Szpinak
Nasiona... jak to u mnie - wszelakie ;)

Cebulkę pokroić w prążki i podsmażyć na tłuszczu, dodać papryki wędzonej, pieprzu, troche soli i... pokrojone parówy i garść nasion. Podsmażamy, na koniec dodajemy garść szpinaku czy innego zielstwa jak pokrzywa, sałaty, jarmuż, pekińska itp...
U nas z ziemniaczkami posypanymi nasionami i glonami i sałata z pomidorami i oliwa...

Smacznego :)

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

13.12.11

Kotlety Soczewicowo-Pszeniczno - Bogate ;)

Kotlety Soczewicowo-Pszeniczno - Bogate ;)

paczka Soczewicy (zielonej lub brązowej) (500g)
paczka Pszenicy (500g)
nasiona (pestki Dyni, Słonecznik, Sezam, Len, Mak, Orzechy)
Kminek Polski
Sól, Pieprz
Majeranek, moze być również podsmażona Cebula i Czosnek
Bułka Tarta

Pszenicę i soczewice moczymy na noc i gotujemy w osobnych garnkach. Odcedzamy i miksujemy bądź mielimy, dodajemy nasiona, w całości lub mielone, doprawiamy. Dokładnie mieszamy - najlepiej łapka - konsystencja powinna być klejąco-brudząca by bułka się fajne trzymała. Formujemy kotleto - sznycle, obtaczamy w bułce i odkładamy na kilka godzin by bułka dobrze przyległa. Smażymy. Jak ostygną można mrozic (z tych proporcji wychodzi ze 30 kotletów). Genialne są później takie pieczone/odgrzewane/odmrażane w piekarniku!!!

Męszczyzna zażyczył sobie z sosem pomidorowym....

Lubimy również do chleba :)
Smacznego!

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

21.11.11

Dodatki: Nasiona i Tapenade







Nasionka niczym gomasio....  
Pestki Dyni (1,4szkl ma 8.5g białka, Omega 6) 
Słonecznik (Omega 6, 131mg Wapnia/100g) 
Sezam (40g tahini ma 7-8g białka, 50g pestek sezamu ma od 280mg wapnia przyswajalnego w 21% - 1160mg/100g, Omega 6) 
Len (Omega 3) 
Mak (1266mg Wapnia /100 g) 
Nerkowce (Omega 6, 58-186mg Wapnia na 100g)

Wszystko zmielone w młynku do kawy. Przechowuje w lodówce, fajne jako posypka, dodatek do kaszek dla dziecka, do makaronów i zapiekanek. Po dodaniu masła albo oliwy genialne masełko nasionkowe. Biorąc pod uwage, że sam mak zawiera więcej wapnia niz mleko to warto wprowadzić go do diety :) i to nie tylko jako Makowiec czy Makówka. 


Tapenade niezwykłe ;).
Zwykle wegetariańskie to mielone (zazwyczaj czarne) oliwki z dodatkiem oliwy z oliwek. Genialne do kanapek!!!!! oraz jako dodatek do... wszystkiego ;)
Niezwykłe: 
Czarne Oliwki kupione z pestkami na świeżo odpestkować, 

Suszone Pomidory w zalewie bądź wcześniej zalane oliwą by namokły / zmiękły (wędzone suszone pomidory bylyby idealne),  
Garstka Kaparów (osobiście ich nie lubie, ale w tej kombinacji mnie powalily).
Oliwki i Pomidory zmiksowac z oliwa i dodac kapary, wymieszać i gotowe. Przechowywać w słoiczku w lodówce.

Smacznego :))






www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

9.9.11

Sałatka z Burakiem...

 Sałatka miała być kopią sałatki Greckiego pochodzenia, którą robi moja kumpela Anastasia (Greczynka wiec ufam, że prócz tradycyjnego sera jest tam coś wiecej...)...
Ale zapomnialam kupić halumi, a marchewki nie chciało mi się obierać...

Składniki:
Duży Burak, ugotowany bez soli w łupinie
Sałata, ja użyłam Rukoli i Roszponki
Panir - domowy ser biały, mocno odciśniety
Nasiona (słonecznik, len, sezam, dynia)
Pesto Bazyliowe
Oliwa z Oliwek
Pieprz
Sól Gruboziarnista, morska

Buraka obrac i pokroic w grube plastry, a później w mniejsze cząstki i opruszyć pieprzem, wrzicić na wymieszane uprzednio sałaty. Ser pokroic w cienkie paski i podsmażyć na oliwie, jak tylko się lekko zarumieni posypać nasionami (około 3łyżki) i wymieszać, po chwili dodać łyżkę pesto i wszystko posolić i dokładnie wymieszać. Przestudzic i wymieszać z reszta składników. Ja zapodałam z tostami z chleba na zakwasie z figami i orzechami włoskimi i żółtym serem - ale generalnie można ja do wszystkiego zapodawać :))))








www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

3.12.10

Z serii Makaronowych...

Makaron, ostatnio świderki mnie kręcą :)
Fasolka Szparagowa
Orzechy Nerkowca
Pesto Zielone (Bazyliowe, Pietruszkowe, Rukolowe - jakie jest pod ręką)
Nasiona Lnu, Słonecznika, Dyni
Pieprz Czarny Grubomielony

Na odrobine oliwy prażymy chwilę nerkowce, dorzucamy reszte nasion i podgotowaną na parze, twardawą (zblanszowaną) Fasolkę Szparagową, mieszamy. Zdejmujemy z ognia, dodajemy Makaron i Pesto - mieszamy dokladnie i podajemy.
Proste i szybkie przy niespodziewanych gosciach ;)


www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

1.12.10

Kolejna Chińszczyzna

Potrzebujemy:
Makaron Nitkowaty,
Imbir Świeży badź Suszony
Cebula Biała bądź Asofetida
Kiełki Fasoli bądź Bambusa
Liście (szpinak, sałata, pokrzywa, babka lancetowata - co tam jest pod ręką)
Pęczek Natki Pietruszki
Szczypta wymiesznych nasion Lnu i Słonecznika
Oliwa, Plej do Smażenia
Sól, Grubomielony Pieprz, Chili letnią porą

Na Rozgrzany Tłuszcz wrzucamy lekko podgotowany i osuszony makaron. Obsmażamy go, a następnie odkładamy.
Ponownie rozgrzewamy tłuszcz i tym razem wrzucamy na niego Starty Imbir (uwaga, może być ostry w dużych ilościach), pokrojoną Cebulę bądź Asofetide, podmażamy, na to liście, kiełki i nasiona. i znów podsmażamy. Półtwarde łączymy z makaronem i posiekaną natką pietruszki, doprawiamy do smaku solą, pieprzem lub chili. Ewentualnie uszlachetniami Sosem Sojowym.
Dooobre ;)

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

30.10.09

gomasio'wy raj :)

Oryginalnie GOMASIO jest z nasion sezamu, nazywane również solą sezamową. Przyplątało się gdzieś z Japonii...

Jeżeli chodzi o sezam, to ważne by był świeży, inaczej będzie tylko gorzki.
Sezamowe gomasio jest bardzo popularne w makrobiotyce, zawiera dużo wapnia.
Niektórzy myją nasiona przed cała akcją, ja... może zacznę ;)

Ja osobiście wole - uwielbiam! GOMASIO z nasion LNU, z ewentualnym dodatkiem nasion SEZAMU, SŁONECZNIKA, DYNI.

Przetestowałam wiele sposobów i są dwa najwygodniejsze ;)
Jeden uprażyć osobno wszystkie nasiona.
Nasionka będą strzelać wyskakiwać i podskakiwać. W żadnym wypadku nie dodawać żadnego tłuszczu one maja swój własny ;).
Nasiona wymieszać, dodać sól i zmielić w młynku do kawy albo utrzeć w makutrze etc.
Drugi sposób to, najpierw wszystko zmielić, zmakutrzyć ;) a potem podprażyć - ta wersja jednak wymaga więcej uwagi, ponieważ łatwiej gomasio przypalić.

Ja jestem fanką mało słonego gomasio, najpopularniejsze proporcje to 1:8 czy 1:11.
Gdzie 1= sól. Ja jednak dodaje soli na tzw oko....
Takie gotowe gomasio zostawiamy do ostygnięcia, a potem wsypujemy do słoiczka i do lodówki.

Świetne na kanapki, chleb z masełkiem i gomasio - rewelka ;)
Świetne z ryżem, makaronem, jako posypka do obiadu czy na ziemniaki, do zup...

REWELKA!!!!
http://en.wikipedia.org/wiki/Gomashio

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl