Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kasze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kasze. Pokaż wszystkie posty

28.6.12

Sos Pomidorowy z Czarną Gorczycą

Sosik wygląda na krwawy - taka krwawa mary...
W smaku nie ma nic wspólnego z klasycznymi słodko-kwaśnymi czy nawet ostrymi sosami pomidorowymi :)
Ten sos baaardzo się lubi z kaszami, szczególnie z gryczaną, jęczmienna, pęczakiem...

Koncentrat Pomidorowy (słoiczek)
Płaska łyżka stołowa Nasion Czarnej Gorczycy
Płaska łyżeczka Kminku Indyjskiego (Cumin)
Płaska łyżeczka Kurkumy
1/5 łyżeczki Asofetidy (albo mała cebula podsmażona)
Tłuszcz - Oliwa np

Czasem pokruszone Orzechy Włoskie dla zaostrzenia smaku - około 10-20sztuk
Czasem Methi - suszone Liście Kozieradki

Na rozgrzaną oliwę wrzucamy Czarną Gorczycę, po chwili (UWAGA!!!!) zacznie strzelać i skakać do góry wtedy szybko wrzucamy kminek, mieszamy i wrzucamy resztę przypraw (+orzechy). Mieszamy i dodajemy koncentrat z odrobiną wody. Dodajcie tyle wody by uzyskać konsystencję jaką lubicie - koncentraty/przeciery domowe zazwyczaj tego manewru nie potrzebują.
Gotujemy 10-15 minut na małym ogniu. Doprawiamy solą i pieprzem i gotowe ;)

Smacznego ;)

www.freethepuppets.com
 www.neurokultura.pl

7.9.11

kofta kofcie nie równa ;)

Kofte nazwałabym Sznyclem Indyjskim :).. Oryginalnie kofta to np Malai Kofta - smażony domowy ser dobrze przyprawiony z sosem śmietankowym...
Moja wersja to zawsze były tarte warzywa, masala i mąka smażone na głebokim oleju.
Pewnego dnia odkryłam, ze jest to genialna obcja przerobienia 3dniowej kaszy... ostatnio zrobilam coś po między koftą a falaflem... Po latach głownym składnikiem masali do kofty stał się kminek polski i majeranek... reszta przypraw to definitywnie sos....

Zatem, z poniższych składników wybieramy i łączymy którekolwiek, a następnie łączymy je z mąka (najlepiej jakąs z pełnego pzremialu albo groszkową)

Tarte bądź krojone na drobne części i np zblanszowane Warzywa: Ziemniak, Kapusta, Marchewka, Kalafior, wszelkie Natki, Szpinak itp
Kasza Gryczana, Jaglana, Ryż itp
Ugotowana Fasola, Groch, Soczewica, Cieciorka czy jakikolwiek inny Strączek.

Wybrane warzywa dokładnie mieszamy i solimy, odstawiamy na 10min. Dodajemy reszte składników (jak mamy ochote oczywiście :) dosypujemy sporą ilość majeranku oraz kminku polskiego, pieprzymy. Dodajemy mąki na tyle, by otrzymac cudownego gniota (można pomóc sobie odrobina wody (np z gotowania strączków) co zazwyczaj nie jest potrzebne gdyż nasze warzywka w swym 10minutowym procesie puszczą swe soki :)

Formujemy kulasy, bądź jak ja przy pomocy dwóch łyzek - nie kulasy - troche czystrza robota ;)
Smażymy tradycyjnie na głębokim tłuszczu albo wykładamy na brytwanne i do piekarnika.

Moja ulubiona wersja to kofta z sosem pomidorowym:
Czarna Gorczyca
Methi - Suszone Liscie Kozieradki
Kminek Indyjski
Kurkuma
szczypta Asofetidy
odrobina Soli i płatków Chili
puszka Pomidorów
Tłuszcz


Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy kolejno: czarną gorczycę, kminek, gdy zaskwierczą dodajemy resztę składników masali. Do tego wlewamy pomidory i zagotowujemy jeszcze kilka minut na małym ogniu. Koftę albo polewamy sosem albo wrzucamy ją do sosu by nasiąkneła aromatem....
mniam :)

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

15.9.09

Śniadanko!!!

Moja teraźniejsza faza śniadankowa...

Każdy Wam powie, że śniadanko jest ważne... ano ważne jest, ale ja np jestem z Tych co jedzą godzinę -dwie po wstaniu i wmuszanie śniadania idąc do pracy mi nie siada kompletnie...

Anyway....
Jakoś tak dziwnie się składa, że mój organizm sam poluje na smaki i witaminy. Obecnie mam fazę na chleb żytni, hummus, kiełki, nasiona i "żywe" - świeże warzywa.
Wszystko na załączonym obrazku ;)


Chlebek, niestety dom gdzie teraz mieszkamy ma badziewny piekarnik i do ciast i chleba się on nie nadaje wiec jem chlebek kupny. Ale normalnie bym piekła własny.
Chlebek najlepiej pełnoziarnisty (nie kolorowany karmelem!). Taki chlebek na śniadanie zapewnia odpowiednią gospodarkę cukrów w organizmie i poźniej nie sięgniemy po słodki dopalacz ;)
Mi starcza taka jedna kromka na dłuuugo, białego pieczywa szarpnełabym dwie kromki jak nic.

Hummus z lenistwa tez kupuje ponieważ jeszcze taka fajna konsystencja jak tego kupnego nie wyszła i nie czarujmy się - z ulepszaczami smakuje lepiej ;). A tak naprawdę to zamierzam sama zacząć eksperymentować i w koncu zrobić taki jak trzeba.
Dla mnie osobiście hummus jest jednym z zastępników masła.
HUMMUS (cieciorka, tahini, czosnek, cytryna, sól, pieprz)

Nasionka... kiedyś najpierw je prażyłam - nie ma nic cudowniejszego niż świeże, ciepłe, nasiona słonecznika posypane na chlebek z masełkiem ;)
Teraz czasem prażę je ale po wykładzie kumpeli studiujacej "odżywianie" staram się unikać tego procesu, który podobno zabija dobre składniki... Hmmm
Moje ulubione to: dynia, słonecznik, len jasny i ciemny, sezam jasny i czarny.

Kiełki... to następnym razem ponieważ właśnie rośnie nowa partia i chcę im zrobić fotkę ;)

Albo...
Chlebek z białym twarogiem, pesto i pomidorem i zieleniną......

ŚNIADANKO ZIMNĄ PORĄ
to śniadanko powyżej to taka wersja letnia. W dzień jak dziś kiedy jest szaro, zimno, wieje i pada to definitywnie śniadanko byłoby na ciepło.
Nie jestem fanką owsianki ale to jedna ze zdrowszych śniadaniowych opcji.

Ja lubię brązowy ryż i różne kasze. Mogą być na słono bądź na słodko - często z mlekiem.
Podobnie do chleba żytniego, razowego, pełnoziarnistego kasze pomagają nam energetycznie ;)
Kiedyś mój homeopata polecił mi je na śniadanie bo było mi wiecznie zimno, chodziłam usmarkana i miałam kłopoty z nerkami. A nerki są jednym z głownych katalizatorów energii w organizmie. Jeżeli im jest zimno to pozamiatane.

Oj kasza gryczana gotowana na sojowym mleku z kardamonem i odrobiną brązowego cukru bądź miodu ;) Na końcu wkrajamy banana. Odlot!
Biegnę po mleko sojowe ;) Dokończe jutro....

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl