Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śniadanko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śniadanko. Pokaż wszystkie posty

8.1.11

Tofu-cznica

Nie jestem fanką tofu, wciągam nosem tylko to wędzone i to najlepiej czeskie uzene ;))
Ale w końcu się przełamalam do opcji podróby jajecznicy... Jajecznice lubiłam ale tylko porządnie przypieczoną.. zatem odradzam tofu silken bo jest za miekkie i wygląda jak nie ścięte jajko i ja już tego nie zjem... feee ;)
Niektórzy robią "fake jajecznice" z serka capri słyszalam, ale jeszcze nie próbowałam... może dlatego, że chodziło mi o vegańska wersje i o jakieś wykorzystanie tofu zwykłego, którego jak już pisałam po prostu nie lubie...

Składniki:
Paczka Tofu Zwyklego
Oliwa
Asofetida albo Cebulka
Vege Parowka jak ktos lubi
Pieczarki czy inne Grzyby jak ktos jada
Sól Jajeczna (tzw czarna sól, która jest różowa i dodaje aromatu jajkowego - siarkowego)
Kurkuma - slicznie koloruje Tofu i do tego przypominam, że oczyszcza krew
Pomidory - najlepiej obrane ze skórki
Szczypiorek i inne Natki i Świeże Zioła
Niektórzy dodaja kuminu aka kminku indyjskiego - ale dla mnie to juz nie ten temat ;)

Na oliwie podsmażamy cebulke, pieczarki, parówę. Doadajemy tofu rozgniecione łapką bądź widelcem, pokrojone pomidory, pruszymy około jednej płaskiej łyżeczki kurkumy i pół łyżeczki soli jajecznej (do smaku - ja nie lubie jej za dużo) oraz soli zwykłej i pieprzu - mieszamy i podsmazamy chwile. Dodajemy świeże zioła, natki, ja dałam dziś szczypte suszonej wedzonej papryki.. Mieszamy, chwilę znów podsmażamy i gotowe.
Genialne na chlebku, z chlebkiem...

Po wymieszaniu z np ugotowana na bulionie kasza jaglana - rewelacyjna pasta na chleb.


www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl

15.9.09

Śniadanko!!!

Moja teraźniejsza faza śniadankowa...

Każdy Wam powie, że śniadanko jest ważne... ano ważne jest, ale ja np jestem z Tych co jedzą godzinę -dwie po wstaniu i wmuszanie śniadania idąc do pracy mi nie siada kompletnie...

Anyway....
Jakoś tak dziwnie się składa, że mój organizm sam poluje na smaki i witaminy. Obecnie mam fazę na chleb żytni, hummus, kiełki, nasiona i "żywe" - świeże warzywa.
Wszystko na załączonym obrazku ;)


Chlebek, niestety dom gdzie teraz mieszkamy ma badziewny piekarnik i do ciast i chleba się on nie nadaje wiec jem chlebek kupny. Ale normalnie bym piekła własny.
Chlebek najlepiej pełnoziarnisty (nie kolorowany karmelem!). Taki chlebek na śniadanie zapewnia odpowiednią gospodarkę cukrów w organizmie i poźniej nie sięgniemy po słodki dopalacz ;)
Mi starcza taka jedna kromka na dłuuugo, białego pieczywa szarpnełabym dwie kromki jak nic.

Hummus z lenistwa tez kupuje ponieważ jeszcze taka fajna konsystencja jak tego kupnego nie wyszła i nie czarujmy się - z ulepszaczami smakuje lepiej ;). A tak naprawdę to zamierzam sama zacząć eksperymentować i w koncu zrobić taki jak trzeba.
Dla mnie osobiście hummus jest jednym z zastępników masła.
HUMMUS (cieciorka, tahini, czosnek, cytryna, sól, pieprz)

Nasionka... kiedyś najpierw je prażyłam - nie ma nic cudowniejszego niż świeże, ciepłe, nasiona słonecznika posypane na chlebek z masełkiem ;)
Teraz czasem prażę je ale po wykładzie kumpeli studiujacej "odżywianie" staram się unikać tego procesu, który podobno zabija dobre składniki... Hmmm
Moje ulubione to: dynia, słonecznik, len jasny i ciemny, sezam jasny i czarny.

Kiełki... to następnym razem ponieważ właśnie rośnie nowa partia i chcę im zrobić fotkę ;)

Albo...
Chlebek z białym twarogiem, pesto i pomidorem i zieleniną......

ŚNIADANKO ZIMNĄ PORĄ
to śniadanko powyżej to taka wersja letnia. W dzień jak dziś kiedy jest szaro, zimno, wieje i pada to definitywnie śniadanko byłoby na ciepło.
Nie jestem fanką owsianki ale to jedna ze zdrowszych śniadaniowych opcji.

Ja lubię brązowy ryż i różne kasze. Mogą być na słono bądź na słodko - często z mlekiem.
Podobnie do chleba żytniego, razowego, pełnoziarnistego kasze pomagają nam energetycznie ;)
Kiedyś mój homeopata polecił mi je na śniadanie bo było mi wiecznie zimno, chodziłam usmarkana i miałam kłopoty z nerkami. A nerki są jednym z głownych katalizatorów energii w organizmie. Jeżeli im jest zimno to pozamiatane.

Oj kasza gryczana gotowana na sojowym mleku z kardamonem i odrobiną brązowego cukru bądź miodu ;) Na końcu wkrajamy banana. Odlot!
Biegnę po mleko sojowe ;) Dokończe jutro....

www.freethepuppets.com
www.neurokultura.pl